Jeszcze siedem dni. Jeszcze niepewność i wewnętrzny stres przed najważniejszą, dla mnie, imprezą biegową oraz przed startem na najdłuższym dystansie w roku 2019. Od 20. do 29. września będę przebywał w regionie Beskidu Śląskiego.
Już drugiego dnia pobytu w Ustroniu odbędą się zawody na dystansie 14 km. Będą to dla mnie "Mistrzostwa Świata", w których do złamania zostaje czas 1h27'50".
Zaś dzień przed wyjazdem wystartuję na ultra dystansie, 73 km. W Szczyrku wystartuję o godz. czwartej rano.
Tyle.
Dziś tylko w formie zapowiedzi, a po powrocie opisze panujące przed, po, w trakcie, emocje związane z ww zawodami.
Bieg Rokity
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz